Wstęp
Peptydy to krótkie łańcuchy aminokwasów, które zyskały ogromną popularność jako składniki kosmetyków anti-aging. Działają one jak „posłańcy” – potrafią sygnalizować komórkom skóry, by te podjęły określone działania (np. produkcja kolagenu) lub blokować procesy prowadzące do starzenia (np. nadmierne skurcze mięśni mimicznych). W rezultacie peptydy mogą wygładzać zmarszczki, zwiększać elastyczność skóry, nawilżać i wspomagać regenerację. Poniżej przedstawiam najważniejsze peptydy stosowane w kosmetykach – ich mechanizmy działania, efekty potwierdzone badaniami oraz przykłady produktów dostępnych na polskim rynku. Na końcu omówię również nowsze i mniej znane peptydy, które pojawiają się w innowacyjnych formułach pielęgnacyjnych.
Peptyd miedziowy – (ang. Copper Tripeptide-1) (GHK-Cu)
Peptyd miedziowy, znany też jako GHK-Cu (INCI: Copper Tripeptide-1), to trójaminokwasowy kompleks z jonem miedzi, naturalnie występujący w ludzkim organizmie. Uważany jest za silny peptyd sygnałowy, który stymuluje skórę do regeneracji. Mechanizm jego działania polega m.in. na pobudzaniu fibroblastów do produkcji białek strukturalnych skóry. Badania wykazały, że GHK-Cu zwiększa syntezę kolagenu, elastyny, glikozaminoglikanów (np. kwasu hialuronowego) oraz proteoglikanu dekoriny i jednocześnie reguluje aktywność enzymów odpowiedzialnych za degradację macierzy pozakomórkowej (metaloproteinaz), co pomaga w odbudowie i utrzymaniu prawidłowej struktury skóry. Innymi słowy, peptyd miedziowy wysyła sygnał „naprawczy”, zachęcając skórę do zachowywania się jak młodsza.
Efekty działania peptydu miedziowego zostały potwierdzone w licznych badaniach. W jednym z nich krem z GHK-Cu stosowany dwa razy dziennie przez 12 tygodni u dojrzałych kobiet zwiększył produkcję kolagenu u 70% uczestniczek, podczas gdy krem z witaminą C dał taki efekt u 50%, a z retinoidem u 40% kobiet. Co więcej, stan skóry (jędrność, elastyczność, gęstość) wyraźnie się poprawił – odnotowano redukcję drobnych linii i głębszych zmarszczek, ujednolicenie kolorytu oraz zwiększenie grubości naskórka.
Inne badanie porównało GHK-Cu z popularnym kompleksem peptydowym Matrixyl 3000: po 8 tygodniach stosowania serum z GHK-Cu zmniejszenie objętości zmarszczek wyniosło 55,8% (oraz redukcja ich głębokości o 32,8%) względem placebo – co było większą poprawą niż w grupie stosującej Matrixyl 3000. To pokazuje, że peptyd miedziowy jest jednym z najskuteczniejszych peptydów przeciwstarzeniowych na rynku. Należy jednak pamiętać, że na efekty trzeba poczekać kilka tygodni – pierwsze widoczne zmiany w jędrności czy wygładzeniu skóry zazwyczaj pojawiają się po około 4–8 tygodniach regularnego stosowania, a pełne rezultaty po 3 miesiącach.
Przykładowe kosmetyki z peptydem miedziowym:
- The Ordinary Multi-Peptide + Copper Peptides 1% – serum do twarzy z 1% kompleksem peptydu miedziowego (dostępne m.in. w Douglas, Topestetic). Regularne stosowanie poprawia jędrność i ogólną kondycję skóry dzięki połączeniu GHK-Cu z innymi peptydami.

- Yasumi Copper Peptide + EGF Liftingujące Serum – serum z peptydem miedziowym i czynnikami wzrostu (dostępne w Hebe). Ma działanie ujędrniające i regenerujące – zwiększa sprężystość skóry i wspomaga jej odnowę.

Acetylowany tetrapeptyd-5 (ang. Acetyl Tetrapeptide-5) – peptyd na „worki” pod oczami
Acetylowany tetrapeptyd-5, znany pod handlową nazwą Eyeseryl, to czteroaminokwasowy peptyd szczególnie ceniony w kosmetykach pod oczy. Jego główne działanie to redukcja obrzęków i cieni pod oczami, dlatego często określa się go jako peptyd na „worki” pod oczami. Mechanizm Eyeseryl jest wielokierunkowy: z jednej strony hamuje on proces glikacji (czyli szkodliwe łączenie się cukrów z białkami skóry), dzięki czemu chroni kolagen i elastynę przed usztywnieniem i degradacją. Z drugiej strony zmniejsza przepuszczalność naczyń krwionośnych i usprawnia krążenie limfy w okolicy oczu, zapobiegając nadmiernemu gromadzeniu się płynu w tkankach. Efektem jest mniejsza opuchlizna i lepsze napięcie cienkiej skóry wokół oczu.
Choć niezależnych badań nad tym peptydem jest wciąż niewiele, dane przedstawione przez producenta są obiecujące. W badaniu in vivo z udziałem 20 kobiet stosujących krem z Eyeseryl (0,01% czystego peptydu) dwa razy dziennie, już po 15 dniach 70% uczestniczek zauważyło zmniejszenie opuchlizny pod oczami, a po 60 dniach poprawę odnotowało 95% badanych. U części osób poprawa była subtelna, u innych wyraźna – na co wskazują też zdjęcia przed/po udostępnione przez producenta. To sugeruje, że pierwsze efekty przeciwobrzękowe Eyeseryl mogą pojawić się już po ~2 tygodniach, a przy dalszym stosowaniu większość osób zauważy wygładzenie okolicy oczu.
Warto jednak pamiętać, że skuteczność zależy od przyczyny opuchnięć – peptyd ten najlepiej zadziała, gdy problemem jest zastój wody, natomiast nie usunie tzw. „poduszeczek tłuszczowych” pod oczami (tu niestety kosmetyk nie zastąpi zabiegu). Plusem Eyeseryl jest jego łagodne działanie – jest dobrze tolerowany nawet przez wrażliwą skórę i nie wywołuje podrażnień.
Przykładowe kosmetyki z acetylowanym tetrapeptydem-5:
- The Ordinary Multi-Peptide Eye Serum – lekkie serum peptydowe pod oczy (dostępne np. w Cocolita, Notino). Zawiera m.in. acetylowany tetrapeptyd-5 oraz kilka innych peptydów i kofeinę, dzięki czemu redukuje obrzęki, wygładza drobne zmarszczki i nawilża delikatną skórę powiek.
- Biossance Squalane + Peptide Eye Gel – żelowy krem pod oczy z tetrapeptydem-5 i innymi peptydami (marka dostępna w Sephora/Notino). Formuła ta szybko się wchłania i zmniejsza opuchliznę oraz cienie pod oczami, dodatkowo nawilżając dzięki skwalanowi. (UWAGA: Biossance zawiera również Acetyl Hexapeptide-8, opisany poniżej, co potęguje efekt przeciwzmarszczkowy).

Matrixyl – palmitynianowe peptydy na zmarszczki
Matrixyl to nazwa handlowa rodziny peptydów opracowanych przez firmę Sederma, które stały się prawdziwymi gwiazdami w świecie anti-aging. Do Matrixyl zalicza się m.in. palmitynian pentapeptydu-4 (ang. Palmitoyl Pentapeptide-4) (oryginalny Matrixyl), kompleks Matrixyl 3000 – połączenie palmityniany tripeptydu-1 (ang. Palmitoyl Tripeptide-1) i palimtynianu tetrapeptydu-7 (ang. Palmitoyl Tetrapeptide-7) oraz nowsze warianty jak Matrixyl synthe’6 (palmitynian tripeptydu-38, ang. Palmitoyl Tripeptide-38).
Są to peptydy sygnałowe, które naśladują fragmenty naturalnych białek skóry, pobudzając komórki do produkcji nowych struktur podporowych. Przykładowo, palmitynian pentapetydu-4 ma sekwencję aminokwasów Lys-Thr-Thr-Lys-Ser (KTTKS) – identyczną z fragmentem pro-kolagenu I. Dzięki dodaniu reszty palmitynianowej (ulepszającej przenikanie w głąb skóry) peptyd ten potrafi wysyłać fibroblastom „wiadomość”, by zwiększyły produkcję kolagenu właśnie w odpowiedzi na obecność tego fragmentu. Innymi słowy, Matrixyl “udaje” uszkodzony kolagen, co mobilizuje skórę do naprawy i tworzenia nowych włókien.
Wiele badań potwierdza skuteczność Matrixylu w redukcji zmarszczek. Już oryginalny palmitynian pentapetydu-4 w stężeniach rzędu 0,005% pokazał w testach, że po 4 tygodniach potrafi zmniejszyć głębokość zmarszczek wokół oczu o ok. 18% i ich objętość o 37%, jednocześnie poprawiając jędrność skóry o 21%. Dłuższe stosowanie daje jeszcze lepsze rezultaty – w 12-tygodniowym badaniu na kobietach z fotostarzeniem się skóry odnotowano widoczną redukcję drobnych linii i zmarszczek oraz wygładzenie skóry bez podrażnień, co odróżnia Matrixyl od silniejszych retinoidów.
Matrixyl 3000, zawierający dwa uzupełniające się peptydy, wykazuje działanie holistyczne: producent podaje, że 3% Matrixyl 3000 stosowane dwa razy dziennie przez 2 miesiące znacząco spłyca zmarszczki (redukcja ich głębokości i gęstości), poprawia szorstkość skóry, zwiększa jej elastyczność i wyrównuje koloryt. Użytkownicy często opisują efekt “wygładzenia” skóry i poprawy jej napięcia po kilku tygodniach aplikacji.
Z kolei Matrixyl® synthe’6 to ulepszona wersja, która potrafi stymulować syntezę aż 6 głównych składników macierzy skóry (w tym kolagenów I, III, IV, fibryliny, kwasu hialuronowego i lamininy-5), co przekłada się na wypełnienie zmarszczek od wewnątrz – szczególnie na czole i tzw. „kurzych łapkach”. Dzięki temu Matrixyl synthe’6 działa jak wszechstronny „remont” skóry, poprawiając jej strukturę i wygląd. Co istotne, peptydy te są dobrze tolerowane – mogą być alternatywą dla osób, które nie mogą stosować retinolu ze względu na podrażnienia, a chcą uzyskać efekt przeciwzmarszczkowy (Matrixyl bywa nazywany łagodniejszym zamiennikiem retinolu).
W praktyce, pierwsze efekty Matrixylu można zaobserwować po około 4–8 tygodniach – skóra staje się nieco gładsza i lepiej nawilżona. Pełna redukcja zmarszczek jest widoczna po ~2–3 miesiącach. Badania producenta wskazują np., że po 2 miesiącach stosowania Matrixyl 3000 zmarszczki mogą ulec spłyceniu o kilkanaście-kilkadziesiąt procent. W niezależnym badaniu porównawczym stwierdzono też, że palmitynian pentapeptydu-4 w kremie może dawać poprawę porównywalną z retinolem 0,2% w kwestii wygładzania zmarszczek – ale bez efektów ubocznych w postaci łuszczenia czy zaczerwienień. To czyni go cennym składnikiem dla osób o wrażliwej skórze.
Przykładowe kosmetyki z peptydami Matrixyl:
- The Ordinary Matrixyl 10% + HA – serum z 10% kompleksem Matrixyl (Matrixyl 3000 + Matrixyl synthe’6) w kwasie hialuronowym (dostępne w wielu drogeriach internetowych, np. Cocolita, Cosibella). Regularnie stosowane poprawia sprężystość skóry i wygładza drobne zmarszczki, intensywnie nawilżając cerę.
- No7 Lift & Luminate Triple Action Serum – serum przeciwzmarszczkowe marki No7 (dostępne online, np. Notino) zawierające Matrixyl 3000. Słynie z tego, że w badaniach klinicznych widocznie redukowało zmarszczki i poprawiało jędrność skóry po 8–12 tygodniach stosowania, co było głośno komentowane w mediach kosmetycznych. To serum to przykład produktu drogeryjnego, który dzięki peptydom może konkurować skutecznością z droższymi kremami high-tech.

Argirelina – (ang. Acetyl Hexapeptide-8) – peptyd „botox-like”
Argirelina (INCI: Acetyl Hexapeptide-8, dawniej Acetyl Hexapeptide-3) to jeden z najbardziej znanych peptydów biomimetycznych typu „botox-like”. Często określa się ją właśnie mianem “bezpiecznego botoksu w butelce”, ponieważ działa na drodze hamowania skurczów mięśni mimicznych – a więc celuje w jedną z głównych przyczyn powstawania zmarszczek mimicznych (jak lwie bruzdy, linie na czole, „kurze łapki”).
Mechanizm działania argireliny polega na blokowaniu sygnału nerwowego, który normalnie powoduje skurcz mięśnia. W naszych komórkach nerwowych, aby doszło do skurczu mięśnia, musi utworzyć się kompleks białek (tzw. kompleks SNARE), dzięki któremu uwalniana jest acetylocholina – neuroprzekaźnik wywołujący skurcz. Argirelina jest analogiem białka SNAP-25, jednego z elementów tego kompleksu, i współzawodniczy o miejsce w kompleksie SNARE, przez co kompleks nie formuje się prawidłowo. W efekcie hamuje uwalnianie neuroprzekaźników (np. katecholamin) i rozluźnia mięśnie. Działa to bardzo podobnie jak toksyna botulinowa (botoks), z tą różnicą, że Argirelina działa miejscowo i nie jest toksyczna – nie wymaga iniekcji, aplikujemy ją na skórę. Ostatecznie prowadzi to do zmniejszenia głębokości zmarszczek mimicznych i lekkiego efektu wygładzenia, ujędrnienia skóry w miejscach, gdzie zwykle marszczy się ona przy ruchach mimicznych.
Efekty stosowania argireliny zostały udokumentowane zarówno przez producenta (Lipotec), jak i w niezależnych badaniach dermatologicznych. Blanes-Mira et al., naukowiec związany z wynalezieniem argireliny, wykazał, że po 30 dniach stosowania emulsji z 10% Argireliną zmarszczki w okolicy oczu spłyciły się średnio o 30%. Inne badania potwierdziły tę skuteczność – np. odnotowano poprawę zmarszczek o 48,9% w grupie używającej Argireliny, podczas gdy w grupie placebo zmarszczki pogłębiały się lub nie zmieniały (0% poprawy).
Ogólny wniosek jest taki, że Argirelina rzeczywiście działa, ale efekt jest łagodniejszy niż iniekcja botoksu – bardziej subtelne wygładzenie niż całkowite zamrożenie mimiki. Dobrą praktyką jest stosowanie Argireliny prewencyjnie (zanim zmarszczki się utrwalą) lub na wczesne zmarszczki mimiczne; przy głębokich bruzdach efekt może być ograniczony. Pierwsze efekty można zaobserwować po około 4 tygodniach – skóra wygląda na bardziej wypoczętą, a zmarszczki są mniej widoczne przy mimice. Maksymalne wygładzenie zwykle pojawia się po około 2–3 miesiącach. Warto wspomnieć, że peptydy „botox-like” można bezpiecznie stosować też w okolicach, gdzie botoks nie jest zalecany (np. linie palacza nad ustami).
Argirelina ma też wysoki profil bezpieczeństwa – jest nietoksyczna i nie powoduje podrażnień. Badania wykazały, że Argirelina ma podobną skuteczność co toksyna botulinowa, ale bez skutków ubocznych. Dlatego stała się tak popularna w kosmetykach – to nieinwazyjna alternatywa dla osób, które boją się igieł lub chcą odwlec moment sięgnięcia po zabiegi gabinetowe.
Przykładowe kosmetyki z Argireliną:
- The Ordinary Argireline Solution 10% – kultowe serum z 10% Argireliną (dostępne w Douglas, Cosibella). To lekkie, wodne serum, które można stosować punktowo na czoło, okolicę oczu czy między brwi w celu spłycenia zmarszczek mimicznych. Dzięki wysokiemu stężeniu peptydu skutecznie rozluźnia napięcie skóry w tych miejscach – wielu użytkowników zauważa wygładzenie „lwich bruzd” i zmarszczek na czole po kilku tygodniach stosowania.

- Bielenda Professional Supremelab Pro Age Expert Serum przeciwzmarszczkowe – serum polskiej marki Bielenda z linii profesjonalnej (dostępne w drogeriach internetowych i Super-Pharm). Zawiera Argirelinę oraz peptyd Syn-Coll (Palmitoyl Tripeptide-5). Taki duet działa dwutorowo: argirelina redukuje zmarszczki mimiczne, a Syn-Coll stymuluje produkcję kolagenu. Serum zbiera świetne recenzje za poprawę napięcia skóry i wygładzenie zmarszczek przy regularnym, kilkutygodniowym stosowaniu.
Inne nowe i obiecujące peptydy w kosmetykach
Rynek kosmetyczny nieustannie wprowadza nowe peptydy o wyspecjalizowanych funkcjach. Oprócz wyżej omówionych gwiazd, warto znać kilka innych peptydów, które zyskują na popularności – często występują one w zaawansowanych serum i kremach anti-aging. Poniżej przedstawiam krótki przegląd takich nowszych lub mniej znanych peptydów, wraz z ich działaniem i przykładami kosmetyków:
- Syn-Ake (ang. Dipeptyd diaminobutyroyl benzylamide diacetate) – to neuropeptyd inspirowany toksyną żmii Temple Viper. Działa jako antagonista receptorów acetylocholiny w mięśniach, czyli blokuje sygnał powodujący skurcz – podobnie do argireliny, ale na nieco innym etapie (imitując działanie składnika jadu węża Waglerin-1). Efekt to chwilowe rozluźnienie mięśni mimicznych i wygładzenie zmarszczek.
Badania wykazały, że tripeptyd Syn-Ake (znany też jako Tripeptide-3) stosowany miejscowo może zmniejszyć zmarszczki na czole nawet o 52% – oczywiście przy regularnym stosowaniu (ok. 1 miesiąca). Peptyd ten jest składnikiem wielu kosmetyków o marketingowych nazwach z “jadem żmii”.
Przykłady produktów:
- Christian Laurent Botulin Revolution 50+ (koncentrat kremowy z 13 peptydami, w tym SN3-AKE – dostępny w Rossmann) oraz Oceanic Lift4Skin Intensywny Krem-Żelazko na dzień (z Syn®-AKE, dostępny w drogeriach). Oba obiecują efekt „prasowania” zmarszczek mimicznych – w recenzjach użytkowniczki potwierdzają odczuwalne napięcie skóry i wygładzenie linii mimicznych już po pierwszych aplikacjach.
- Syn-Coll (ang. Palmitoyl Tripeptide-5) – to peptyd sygnałowy nowej generacji, który stymuluje produkcję kolagenu poprzez aktywację czynnika wzrostu TGF-β. Jego budowa (Lys-Val-Lys) umożliwia skuteczne przenikanie i komunikację z fibroblastami. Syn-Coll uważany jest za szczególnie efektywny w poprawie jędrności i elastyczności skóry – badania producenta pokazały zwiększenie syntezy kolagenu nawet o 119% in vitro, a in vivo zauważalną poprawę sprężystości już po kilku tygodniach stosowania. W kosmetykach często łączony jest z Argireliną (jak w serum Bielendy powyżej) lub innymi peptydami dla wzmocnienia efektów.
Przykład produktu:
- Dermomedica Peptide Serum (profesjonalne serum dostępne na Topestetic) zawiera m.in. 10% Syn-Coll – regularne używanie ma wyraźnie ujędrniać skórę i redukować zmarszczki, co potwierdzają opinie kosmetologów.
- SNAP-8 (ang. Acetyl Octapeptide-3) – ośmioaminokwasowy peptyd będący ulepszoną wersją Argireliny. Został zaprojektowany, by jeszcze skuteczniej blokować powstawanie kompleksu SNARE odpowiedzialnego za uwalnianie neuroprzekaźników.
- Producent (Lipotec) podaje, że SNAP-8 może redukować głębokość zmarszczek mimicznych nawet o 30%–35% przy stężeniu 0,05%–0,1% w ciągu 4–8 tygodni kuracji. Działa synergistycznie z Argireliną – często oba te peptydy występują razem dla maksymalnego efektu „botox-like”.
Przykłady produktów:
- Peter Thomas Roth Un-Wrinkle Serum (serum przeciwzmarszczkowe dostępne w Sephora, zawiera mieszankę 6 peptydów w tym Argirelinę, SNAP-8 i Pentapeptyd-18) oraz Indeed Labs Snoxin II (serum dostępne online, zawierające kilka peptydów botox-like; według producenta zmniejsza powierzchnię zmarszczek o 36% w 28 dni). To propozycje dla osób poszukujących maksymalnie silnego koktajlu peptydowego wygładzającego skórę.
- Peptydy rozjaśniające przebarwienia: W kosmetyce dostępne są także peptydy celujące w problem nierównego kolorytu i plam pigmentacyjnych. Przykładem jest Nonapeptyd-1 (Melanostatine-5) – dziewięcioaminokwasowy peptyd, który hamuje aktywność tyrozynazy i ogranicza produkcję melaniny, dzięki czemu rozjaśnia istniejące przebarwienia i zapobiega powstawaniu nowych.
Innym jest Tetrapeptyd-30 – również wpływa na szlak melanogenezy, blokując enzym i transfer pigmentu, co prowadzi do redukcji plam posłonecznych. Peptydy te często pojawiają się w zaawansowanych serum depigmentacyjnych.
Przykład produktu:
- Sesderma Luminos Bright Serum (dostępne w aptekach internetowych) – zawiera m.in. Tetrapeptide-30 i Nonapeptide-1 obok kwasu traneksamowego i witaminy C, kompleksowo walcząc z przebarwieniami. Regularne stosowanie przez ~2 miesiące rozjaśnia plamy i dodaje skórze blasku.
- Progelina (ang. Trifluoroacetyl Tripeptide-2) – ten trójpeptyd to ciekawostka, bo działa nie tyle na zmarszczki, co na wiotkość skóry i owal twarzy.
Progelina zmniejsza ekspresję progeriny – białka związanego ze starzeniem komórkowym – przez co spowalnia proces starzenia skóry i zapobiega wiotczeniu. Można o nim myśleć jak o peptydzie „liftingującym kontur” – poprawia elastyczność, sprężystość i gęstość skóry. Znajdziemy go w bardziej ekskluzywnych kremach ujędrniających i serach do szyi/owalu twarzy.
Przykład produktu:
- Algenist Elevate Firming Serum (marka dostępna na Sephora) zawiera m.in. ten peptyd – według badań producenta po 10 dniach widać poprawę jędrności, a po 28 dniach zarys żuchwy staje się nieco bardziej napięty. Choć dane te należy traktować ostrożnie, Progelina jest obiecującym składnikiem przyszłości dla osób z oznakami grawitacyjnego starzenia.
Na koniec warto podkreślić, że peptydy najlepiej działają w towarzystwie – często formuły kosmetyków łączą kilka różnych peptydów, które uzupełniają swoje działanie (np. jeden stymuluje kolagen, drugi rozluźnia zmarszczki mimiczne, trzeci nawilża). Dzięki temu efekty mogą być bardziej wszechstronne. Peptydy dobrze współgrają też z innymi składnikami anti-aging, takimi jak witamina C, niacynamid czy kwas hialuronowy, które znajdziemy często w tych samych produktach.
Podsumowanie
Peptydy to jedne z najciekawszych i najbardziej efektywnych składników kosmetycznych we współczesnej pielęgnacji. Od GHK-Cu, który regeneruje skórę i pobudza kolagen, przez Argirelinę relaksującą zmarszczki mimiczne, po Matrixyl odbudowujący macierz skóry – każdy znajdzie peptyd dopasowany do potrzeb swojej cery. Choć na rezultaty trzeba cierpliwie poczekać kilka tygodni, naukowe dane potwierdzają, że warto: regularne stosowanie peptydów potrafi widocznie wygładzić, ujędrnić i odmłodzić skórę. Co więcej, kosmetyki z peptydami są dostępne w różnych przedziałach cenowych – zarówno w luksusowych serum, jak i przystępnych cenowo kremach drogeryjnych. Sięgając po peptydy, inwestujemy w nowoczesną pielęgnację opartą na badaniach naukowych, która pomaga skórze zachować młody wygląd na dłużej.
Bibliografia
Pickart L, Margolina A. Regenerative and Protective Actions of the GHK-Cu Peptide in the Light of the New Gene Data. Int J Mol Sci. 2018;19(7):1987
Aruan RR, Hutabarat H, Widodo AA, Firdiyono MTCC, Wirawanty C, Fransiska L. Double-blind, Randomized Trial on the Effectiveness of Acetylhexapeptide-3 Cream and Palmitoyl Pentapeptide-4 Cream for Crow’s Feet. J Clin Aesthet Dermatol. 2023
Pai, Varadraj Vasant, Prasana Bhandari, and Pankaj Shukla. „Topical peptides as cosmeceuticals.” Indian Journal of Dermatology, Venereology, and Leprology 83.1 (2017): 9.
Schagen, Silke Karin. „Topical peptide treatments with effective anti-aging results.” Cosmetics 4.2 (2017): 16.
Gorouhi, F., and H. I. Maibach. „Role of topical peptides in preventing or treating aged skin.” International journal of cosmetic science 31.5 (2009): 327-345.
Farwick, Mike, et al. „Bioactive tetrapeptide GEKG boosts extracellular matrix formation: in vitro and in vivo molecular and clinical proof.” Experimental dermatology 20.7 (2011): 602-604.
Pintea A, Manea A, Pintea C, Vlad RA, Bîrsan M, Antonoaea P, Rédai EM, Ciurba A. Peptides: Emerging Candidates for the Prevention and Treatment of Skin Senescence: A Review. Biomolecules. 2025;15(1):88.