W dzisiejszych czasach coraz więcej osób zaczyna zwracać uwagę na skład kosmetyków, co jest wynikiem rosnącej świadomości dotyczącej zdrowia i wpływu związków chemicznych znajdujących się na liście INCI na nasze ciała. Bardzo ważne jest, abyśmy rozumieli, co dokładnie znajduje się w produktach, które stosujemy.
W krajach takich jak Stany Zjednoczone, Australia czy Kanada, przepisy dotyczące oznakowania składników kosmetycznych, w tym informacji INCI, są bardzo rygorystyczne. To pokazuje globalny trend w kierunku większej przejrzystości i odpowiedzialności producentów. Podobny trend można już zauważyć w krajach europejskich.
Każdy z nas powinien czuć się odpowiedzialny za to, co nakłada na swoją skórę. Zrozumienie INCI nie tylko pomaga w dokonaniu lepszych wyborów, ale także pozwala uniknąć niepożądanych reakcji skórnych.
Chciałabym przedstawić Wam najważniejsze informacje na temat składu kosmetyków, na który wciąż za mało konsumentów zwraca uwagę. To właśnie ten skład, który znajdziecie z tyłu opakowania, napisany w języku angielskim lub łacińskim małymi literami.
Postaram się Was przekonać, że warto go czytać.
Co oznacza skrót INCI?
System nazewnictwa składników kosmetyków to międzynarodowy system, który ma na celu zapewnienie jednolitości i przejrzystości w oznakowaniu produktów kosmetycznych. Skład jest obowiązkowy w wielu krajach, w tym w Unii Europejskiej, gdzie regulacje dotyczące kosmetyków wymagają, aby wszystkie składniki były wymienione na etykietach w odpowiednim formacie. Dzięki temu konsumenci mogą łatwo zidentyfikować składniki, które mogą być dla nich istotne, na przykład ze względu na alergie lub preferencje dotyczące składników naturalnych.
INCI to skrót od International Nomenclature of Cosmetic Ingredients, a w języku polskim tłumaczony jest najczęściej jako Międzynarodowe Nazewnictwo Składników Kosmetycznych.
W składzie każdy składnik jest wymieniony według swojej nazwy chemicznej lub powszechnie uznawanej nazwy, co ułatwia identyfikację substancji aktywnych i ich potencjalnych właściwości. Zrozumienie składu jest kluczowe dla konsumentów, którzy poszukują produktów o określonych właściwościach, takich jak nawilżenie, ochrona przed wypadaniem włosów, czy działanie przeciwzmarszczkowe. Analiza składu pozwala również na identyfikację potencjalnych alergenów i substancji drażniących.
Chciałabym też zwrócić uwagę na rolę, jaką odgrywa producent w procesie tworzenia kosmetyków. Warto wybierać marki, które są transparentne w kwestii składników i ich pochodzenia, ponieważ to daje nam większe poczucie bezpieczeństwa.
Tyle, jeśli chodzi o teorię. A jak to wygląda w praktyce? Jak czytać listę składników, żeby wybrać jak najlepszy kosmetyk dla siebie?

Analiza składu kosmetyków w praktyce
1. Po pierwsze, zawsze sprawdzaj, czy składnik aktywny, na którym Ci zależy, znajduje się w składzie INCI. Zdarzyło mi się sięgnąć po maskę do włosów, na której opakowaniu wyraźnie było napisane, że jest to maska z keratyną. Jednak w opisie składu INCI w ogóle nie był wymieniony ten składnik.
2. Wiedz, że skład INCI jest podawany zgodnie z malejącym stężeniem składników. Oznacza to, że na początku listy znajduje się składnik, którego jest najwięcej (bardzo często jest to Aqua, czyli woda, choć niekoniecznie), a kolejnych składników jest coraz mniej. Jeżeli zależy Ci na konkretnym składniku aktywnym, np. witaminie C (kwas askorbinowy, ascorbic acid), a znajduje się on na końcu listy INCI, oznacza to, że jego zawartość w kosmetyku jest minimalna. Im wyżej na liście INCI, tym lepiej.
3. Z pewnością słyszałaś/eś porady dietetyków, aby wybierać produkty spożywcze o niewielkiej liczbie składników.
Moim zdaniem, podobne zasady dotyczą kosmetyków. Im krótsza lista INCI, tym lepiej. Dotyczy to oczywiście składników, które nie są substancjami aktywnymi, ale pełnią funkcję emulgatorów, stabilizatorów, konserwantów, barwników itp. (podobnie jak lista E w żywności). Długiej listy tych składników należy unikać.
Jeżeli natomiast liczba składników aktywnych, takich jak witaminy, retinol, bakuchiol, kwas hialuronowy, oleje i ekstrakty roślinne czy inne substancje, na których nam zależy, jest duża (i znajdują się one na początku składu), jest to pozytywny znak 😊
Zdaję sobie sprawę, że dla osób niezaznajomionych z chemią analiza składu może wydawać się skomplikowana. Nie martw się, nie musisz znać wszystkich nazw składników w języku angielskim czy łacińskim (najczęściej po łacinie podawane są gatunki roślin, z których pochodzą np. ekstrakty) oraz ich działania.
- Zastanów się, na jakich składnikach aktywnych najbardziej Ci zależy. Na przykład, mogą to być trzy składniki: bakuchiol, witamina C i kolagen. Sprawdź, jak to będzie po angielsku: bakuchiol, ascorbic acid i collagen.
- Wybierz kosmetyk, na którym producent informuje o zawartości tych składników, np. „Krem na dzień z wit. C, bakuchiolem i kolagenem”. Na odwrocie opakowania poszukaj składu INCI i sprawdź, czy te składniki są obecne oraz na którym miejscu listy się znajdują. Jeśli są pod koniec, ich zawartość jest niewielka.
- Jeżeli lista INCI jest bardzo długa, musisz mieć świadomość, że kosmetyk prawdopodobnie zawiera również wiele innych, niekoniecznie pożądanych składników takich jak konserwanty, barwniki, substancje zapachowe itp. No chyba że ta długa lista dotyczy ekstraktów i olejków roślinnych. Wtedy to co innego😊
Wybierając kosmetyki, warto też zwrócić uwagę na opinie innych użytkowników oraz recenzje, które mogą dostarczyć wielu cennych informacji na temat efektywności danego produktu.
A Wy — czy zwracacie uwagę na listę INCI?